W nowym numerze magazynu EDGE pojawił się artykuł poświęcony grze The Lords of the Fallen, RPG-owi akcji, nad którym pracuje należące do polskiej firmy CI Games studio Hexworks. Dzięki temu dowiedzieliśmy się kilku nowych rzeczy na temat tego projektu.

Twórcy przyznali, że ich celem jest stworzenie czegoś, co można określić mianem Dark Souls 4.5. Taka nazwa nie odnosi się wyłącznie do tego, w jaką jakość twórcy celują, ale również daje pojęcie o strukturze kampanii. Twórcy celują bowiem w duży świat, który nie będzie miał jednak otwartego charaktery i zamiast tego przypominać ma bardziej labirynt z wieloma połączeniami ułatwiającymi eksplorację. Nawet wielki sukces Elden Ring nie zmienił tego podejścia u ludzi z Hexworks.

Jednym z kluczowych elementów The Lords of the Fallen będzie świat zmarłych znany jako Umbral. Przy jego tworzeniu autorzy wzorowali się na twórczości takich artystów, jak HR Giger, Zdzisław Beksiński czy Olivier de Sagazan.

W Umbral będziemy korzystali z latarni, która ma odstraszać słabsze stwory. W świecie śmiertelników napotykać będziemy przejścia, które po wykorzystaniu latarni pozwolą nam przejść do Umbral. Otrzymamy również możliwość eksplorowania tej rzeczywistości po śmierci, ale długie tam przebywanie ma wtedy powodować utratę poczytalności bohatera. Niczym w serii Soul Reaver, zmiany w Umbral często otworzą dla nas nowe ścieżki w świecie śmiertelników.

The Lords of the Fallen zaoferuje tryb kooperacyjny. W nim gracze będą mogli łatwo dołączać do naszej rozgrywki (bez wykorzystywania przedmiotów, jak w grach FromSoftware), a gdy ich postacie umrą to do momentu ich wskrzeszenia mają oni śledzić wydarzenia jako widzowie.

Gracze będą mogli także mścić się za śmierci innych graczy, co wymusi walkę z potężnymi wrogami kierowanymi przez SI.

Przypomnijmy, że The Lords of the Fallen zmierza na pecety oraz konsole Xbox Series X/S i PlayStation 5. Premiera ma nastąpić w tym roku.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine